Pierwszym zimowym nabytkiem gdyńskiej Arki okazał się Vladislavs Gutkovsis. Mierzący 187 centymetrów wzrostu Łotysz jest wychowankiem ojczystego Rigas Futbola Skala. To właśnie tam rozpoczynał swą piłkarską karierę. W późniejszym okresie zasilił szeregi młodzieżowych drużyn Skonto FC. Niedługo po tym Vladislavs powędrował na wypożyczenie do FK Olimps. Przez pewien okres grywał także w rezerwach Skonto. Dzięki nienagannej dyspozycji, Vladislavsowi udało się wywalczyć przenosiny do seniorskiego zespołu tegoż klubu. Szybko stał się kluczowym graczem w układance trenera. W kampanii 2013/2014 wystąpił w 34 ligowych spotkaniach, zdobywając wówczas 28 goli. Świetna forma strzelecka pozwoliła mu przywłaszczyć pod swe skrzydła koronę króla strzelców łotewskiej elity. W ryskiej drużynie rozegrał łącznie 73 mecze, zapisując w międzyczasie 48 bramek oraz 8 asyst.

Na początku stycznia 2016 roku Bruk-Bet Termalica Nieciecza ogłosiła transfer z udziałem Gutkovskisa. W ciągu 4-letniego pobytu u "Słoni" napastnik wybiegł na murawę 112 razy, strzelając w tym czasie 33 bramki i notując 6 ostatnich podań. Przed pięcioma laty przeniósł się do innego pracodawcy z Polski. Łotysza zdecydował się zatrudnić Raków Częstochowa. I na Śląsku radził sobie całkiem dobrze. W barwach "Medalików" zagrał bowiem w 119 rywalizacjach, odwdzięczając się jednocześnie szkoleniowcowi za zaufanie 34 trafieniami oraz 12 asystami. Ponadto snajper wraz z kolegami sięgnął po mistrzostwo kraju, dwa Puchary Polski i jeden Superpuchar. Za sprawą gry w Częstochowie poznał Dawida Szwargę, który
Po 7 z rzędu wiosnach, spędzonych w naszym państwie, "Gutek" wstąpił na pokład południowokoreańskiego Daejeon Haca Citzen. W minionych rozgrywkach na placu gry widziany był 10-krotnie. Na listę strzelców wpisał się wtedy 2 razy. Z kolei w bieżącej kampanii rozegrał 20 spotkań, w których ustrzelił 4 bramki. Sam gracz od dawien dawna ma zaszczyt odgrywać istotną rolę w dorosłej reprezentacji Łotwy. Co też interesujące, 30-latka do tej pory już dwukrotnie mianowano zawodnikiem roku na Łotwie. Do Arki przychodzi na zasadzie wolnego transferu. Powodem jest wygasający w końcówce grudnia kontrakt z azjatyckim klubem.
"Gutek", witamy w Gdyni!